"Orsk pomoże ci stać się sobą"
Lubię książki wydane w ciekawy, oryginalny sposób. Bywam też okładkową sroką, choć atrakcyjna okładka nie gwarantuje, że takową powieść zakupię. Na „Horrorstör” Grady’ego Hemdrixa zwróciłam uwagę w okolicach jej premiery. Nietypowa wielkość, szata graficzna przypominająca katalog popularnej sieci sklepów meblowych i gatunek (horror) – to wszystko mnie mocno intrygowało, ale wtedy nie zdecydowałam się na zakup.
Dopiero gdy przeczytałam „Jak sprzedać nawiedzony dom” zdecydowałam się na „Horrorstör”. To był dobry wybór, choć książka nie jest tak dobra jak wspomniana wyżej.
"Horrorstör"
Grady Hendrix
Stron: 242
Gatunek: horror
Wydawnictwo Vesper
*** *** ***
W popularnym wielkopowierzchniowym sklepie meblowym Orsk w hrabstwie Cuyahoga, w stanie Ohio, od kilku tygodni dzieją się dziwne rzeczy. Ktoś niszczy eskpozycje, na ścianach pojawiają się bezsensowne napisy. Basil, zastępca kierownika sklepu, postanawia działać. Wraz z dwiema pracownicami - Amy i Ruth Anne, zamierza zostać w sklepie na noc i złapać sprawcę na gorącym uczynku. Finalnie okaże się to poważnym błędem, bo noc, która ich czeka pełna będzie niebezpieczeństw i rozpaczliwej walki o przetrwanie.
*
Zachwyciło mnie wydanie tej książki. Mapki, dodatkowe opisy, urozmaicenia graficzne (tabelki, listy) to wszystko nie tylko służyło wizualnemu ulepszeniu publikacji, ale i spełniało rolę informacyjną. Mimo jej nietypowej wielkości przypominającej katalog meblowy książkę dobrze trzymało się w ręku, a niebieski kolor druku nie przeszkadzał w czytaniu.
Po raz pierwszy też spotkałam się z akcją w sklepie meblowym. Każdy z nas, choć raz w życiu był w podobnym miejscu, a jeśli nie to z pewnością widział takowe w telewizji. Nocą musi tam być dziwnie i na samą myśl przez plecy przebiega mi dreszcz.
*
Grady Hendrix zabiera czytelnika właśnie do takiego wielkiego sklepu, pełnego zakamarków i przejść. Początkowo serwuje wydarzenia, które bardzo łatwo wyjaśnić i gdy już, już wydaje się, że rozwiązanie faktycznie może być takie proste, akcja skręca w bardzo dziwnym kierunku i pędzi na łeb na szyję i jest coraz dziwniej, mroczniej i makabryczniej.
Momentami było wręcz psychodelicznie. Ciągle jednak w tyle głowy miałam pytanie: dlaczego to wszystko dzieje się właśnie teraz? Co zainicjowało te wydarzenia, których jesteśmy świadkami? I przykro mi, że nie uzyskałam na te pytania odpowiedzi.
Sprzężenie dwóch warstw tej historii (rzeczywistej, realnej i metafizycznej, czyli tej, która wyłania się w toku akcji) jednak bardzo mi się podobało. Skupiłam się na działaniach bohaterów i odkrywaniu prawdy, więc nie przeszkadzało mi, że główni bohaterowie nie są jakoś szczególnie skomplikowani, choć przemiana głównej bohaterki Amy jest widoczna.
*
„Horrorstör” Grady’ego Hendrixa mocno mnie wciągnęła. To krótka, dynamiczna opowieść o nawiedzonym miejscu, opisanych obrazowo licznych okropnościach i walce o przetrwanie, której wynik jest niewiadomy do samego końca.
Brakowało mi wyjaśnień i genezy zjawisk, których jesteśmy świadkami. Dlatego moja ocena to 6/10.
Oczywiście polecam wielbicielom autora oraz osobom lubiącym niewymagające makabryczne opowieści.
Komentarze
Prześlij komentarz