"Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" Stephen King - opinia

Dzień dobry


Lubicie pisać?

Ja tak. Piszę od dziecka i sprawia mi to dużo frajdy, ale bywa również źródłem niesamowitej frustracji. Lubię też czytać poradniki o pisaniu i ogólnie publikacje o pisaniu. Trudno mi do typowego poradnika zaliczyć "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" Stephena Kinga, bo sporo tu autobiografii i zdecydowanie nie jest stworzona w tonie poradnikowym.

Czytając, odnosiłam wrażenie jakbym słuchała rad starego, doświadczonego przyjaciela po piórze. Dałam się temu gawędziarskiemu tonowi uwieść, również temu, że mój styl pisania jest bliższy Kingowi, niż pani Bondzie. Jej "Maszyna do pisania" ciągle leży niedoczytana, choć zawiera ogrom merytorycznej wiedzy na temat planowania, tworzenia i pisania powieści.

"JAK PISAĆ. PAMIĘTNIK RZEMIEŚLNIKA"
Stephen King


Stron: 312
Gatunek: autobiografia, pamiętnik

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Opis: Nowe, rozszerzone wydanie zawierające dodatkowe teksty i rozmowę Stephena Kinga z Joe Hillem.

Dużo czytać. Jeszcze więcej pisać. Nie poddawać się. Wyłączyć telewizor. Być uczciwym wobec siebie i swoich bohaterów. Nie bać się krytyków. Nie lekceważyć gramatyki. Oszczędzać słowa - radzi początkującym pisarzom słynny autor horrorów.

Ale "Pamiętnik rzemieślnika" to nie tylko porady dla twórców opowiadań o kosmicznych mutantach w radioaktywnym jeziorze. Wielbiciele Stephena Kinga znajdą tutaj wiele szczegółów biograficznych - pisarz opowiada o swoich traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa, ciężkich latach biedy, przygodach z alkoholem i narkotykami, wreszcie o groźnym wypadku, któremu uległ w 1999 roku. Zdradza także historie poszczególnych pomysłów (do czego też może zainspirować pisarza automat sprzedający środki higieniczne w damskiej przebieralni!) i konkretnych tekstów czy postaci.

King nie próbuje kreować się mentora początkujących literatów, nie mitologizuje też samego tworzenia, choć głęboko wierzy w magiczną siłę słowa pisanego. Humor i bezpretensjonalność, z jaką podchodzi i do pisania, i do samego siebie, a także naprawdę użyteczne wskazówki i przykłady z życia sprawiają, że "Pamiętnik" jest równie wciągający (choć nie tak przerażający) jak najlepsze z jego powieści.

*** *** ***


Mocno autobiograficzna część, którą King otwiera swoje dzieło przybliża czytelnikowi czasy, w których dorastał, czyli to, co ukształtowało go jako pisarza. Również na dalszych stronach znajdziecie liczne wzmianki o przeszłości, o sytuacjach w jakich tworzył niektóre z powieści. Dla mnie część faktów była zaskakująca, bo chociaż czytałam powieści Kinga, to jednak o historii jego samego wiedziałam bardzo niewiele.

Jednakże tym co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło to skromność z jaką King podchodzi do swojego sukcesu. Mimo że jego powieści przynoszą ogromny dochód, a on sam uznawany jest za króla grozy, nie stawia siebie na piedestale jako wzór do naśladowania, jeśli chodzi o pisanie. „Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika” jest przede wszystkim opowieścią o pisarstwie samego Stephena, okraszonego sporą dawką rad dla osób piszących, szczególnie zaś początkujących w tej dziedzinie.

Co ważne, choć sam nie jest zwolennikiem planowania (fabuła odkrywa się przed Kingiem w miarę pisania) nie deprecjonuje tej metody, a jedynie wyraża swoje zdanie i je uzasadnia.

*

„Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika” to kopalnia wiedzy podana w gawędziarski, charakterystyczny dla Kinga sposób. Styl, słownictwo, gramatyka, opisy, redakcja, sam proces pisarski to materia, z którą ma do czynienia każda osoba pisząca. Choć King przekazuje wiedzę uniwersalną, to przekazuje ją z własnej perspektywy. Sama niekoniecznie ze wszystkim się zgadzam, jednak dzięki tej lekturze przemyślałam sobie pewne istotne kwestie, a na część spojrzałam z innej perspektywy.

Jeśli piszecie bez planu, nie dajcie sobie wmówić, że to źle. Ważne, żeby historia, którą opowiadacie potrafiła zawładnąć czytelnikiem. Sami musicie znaleźć swoją ścieżkę, wypracować swoją rutynę. Ta publikacja pokazuje wam jedną z dróg, jednocześnie serwując sporą dawkę rzetelnej wiedzy. I pamiętajcie o słowach Kinga: „Jeśli chcecie zostać pisarzami, przede wszystkim powinniście pamiętać o dwóch rzeczach: dużo czytać i dużo pisać. Nie da się tego uniknąć. Nie istnieje droga na skróty”.

Polecam!

Moja ocena 8/10

Komentarze