"#Portal randkowy" Marcin Michał Wysocki - opinia

Dzień dobry!


"#Portal randkowy" Marcina Michała Wysockiego przeczytałam dzięki uprzejmości autora. To była ciekawa przygoda, lubię sięgać po powieści obyczajowo-romantyczne, a powieść M. M. Wysockiego uprzyjemniła mi kilka przedpołudni.

Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.




"#PORTAL RANDKOWY"
Marcin Michał Wysocki


Stron: 312
Gatunek: obyczajowa, romans
Wydawnictwo QES Agency

Opis:

Ludzie poszukują w internecie szczęścia. Jednym chodzi o pieniądze i władzę, innym o sławę, a jeszcze innym o rozrywkę czy seks. Miliony pragną jednak odnaleźć tam miłość – niestety z różnym skutkiem. Świat wirtualny, oferujący wprost niewiarygodne możliwości poznawania nowych osób, może być szansą, ale i niebezpieczną pułapką. Ten intrygujący temat podejmuje Marcin Michał Wysocki, znany z doskonale przyjętej powieści obyczajowej Baku, Moskwa, Warszawa. Historie miłosne opisane w zbiorze #Portal randkowy opierają się na prawdziwych wydarzeniach. Książka przedstawia czasem zabawne, a czasem zgubne skutki nieostrożnego poruszania się po świecie wirtualnym. Bohaterowie #Portalu randkowego reprezentują mieszkańców kilku europejskich krajów, jednak łatwo dostrzec, jak bardzo wszyscy jesteśmy do siebie podobni, niezależnie od pochodzenia czy miejsca zamieszkania. Polecamy tę publikację pełną miłości, humoru i emocji, lecz także przedstawiającą nieuproszczony obraz współczesności.

*** *** ***


Powieść "#Portal randkowy" przeczytałam dzięki uprzejmości autora - Marcina Michała Wysokiego. Czy zaintrygowała mnie książka? Inspiracją autora prawdziwymi historiami i jasną, uniwersalną w zasadzie okładką. 

W swoje ręce otrzymałam osiem opowiadań. Ich akcja dzieje się w ośmiu krajach Europejskich, w ośmiu miastach i tak wybieramy się między innymi do Goteborga w Szwecji, Donostii w Kraju Basków, czy do czeskiej Pragi. Każda opowieść przedstawia perypetie innych bohaterów, jednakże tym co łączy te wszystkie postaci to poszukiwanie osoby, z którą mogliby spędzić niekoniecznie resztę życia, czasem tylko pewną jej część. 

*** 

Kreacje bohaterów są dopracowane, każdy z nich jest charakterystyczny, ma inne podejście do samego siebie, oczekiwań względem drugiej osoby i życia w ogóle. Autor obrazuje przeróżne sytuacje związane z poszukiwaniem drugiej połówki, realizuje różnorodne scenariusze, wskazuje pewne "niebezpieczeństwa" jakie mogą czyhać na randkowiczów. 

Ludzie poszukują miłości na różne sposoby. Czasem korzystają z portali randkowych, poznają ludzi na przeróżnych czatach, spotykają się z nieznajomymi pewni obaw, nadziei, podekscytowania. Chcą kochać i być kochanymi. Czasem chcą znaleźć kogoś z kim mogliby przyjemnie spędzić czas, niekoniecznie wiążąc się węzłem małżeńskim. 

*** 

Każda z historii opowiedziana jest innym stylem, dostosowanym do zamysłu, do bohaterów i ich charakterów. Sprawia to, że czytanie nie nudzi, a każde nowe opowiadanie to nowa przygoda. I chociaż wiemy na początku, że głównym wątkiem są portale randkowe to nigdy nie możemy być pewni jakie niespodzianki przygotował dla swego czytelnika autor. 

Zakończenia opowiadań jak dla mnie są bardzo satysfakcjonujące. Nie przepadam za typowymi, zamkniętymi definitywnymi końcami, z dopiskiem "i żyli długo i szczęśliwie". No niestety, albo stety, nie znajdziecie tego u M. M. Wysockiego. Choć nie ukrywam, że czasem wydawało mi się, że fabuła opowiadania zwyczajnie się urywa, że na następnej stronie powinien czekać ciąg dalszy, to jednak w ogólnym rozrachunku jest właśnie tak, jak miało być. Poza tym, zawsze można samemu poruszyć tryby wyobraźni i dopowiedzieć sobie, co mogło wydarzyć się dalej ;) 

*** 

Opowiadania mają ten plus, że nie musimy czytać wszystkich od razu. Można dawkować sobie tę przyjemność, dlatego też (m.in) lubię po nie sięgać. "#Portal randkowy" Marcina Michała Wysockiego przeczytałam z zainteresowaniem, naturalną koleją rzeczy jedne historie podobały mi się bardziej, drugie mniej, ale każda była niepowtarzalna. 

Jeżeli poszukujesz opowiadań o miłości, z ciekawymi, różnorodnymi kreacjami bohaterów, napisanych przyjemnym do czytania stylem zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. 

Moja ocena 7/10

Komentarze

Prześlij komentarz