"Pod złą gwiazdą" Ewa Popławska - opinia

Dzień dobry :)


Czytacie czasem sagi rodzinne? Jeśli tak, mam dla Was świetną propozycję. Jeśli nie, może skusicie się na wspomnianą poniżej książkę :). A o jakiej powieści mówię? Ano o powieści autorstwa Ewy Popławskiej "Pod złą gwiazdą", wydanej nakładem Wydawnictwo Oficynka.

Dla mnie była to ciekawa przygoda i zapewne sięgnę jeszcze po kolejne części tej sagi.



"POD ZŁĄ GWIAZDĄ"
Ewa Popławska



Stron: 346
Gatunek: historyczna, obyczajowa
Wydawnictwo Oficynka

Opis:

Wzruszające dzieje rodziny Sobótków Łódzka rodzina Sobótków próbuje odnaleźć się w niespokojnych czasach zapaści polskiej gospodarki i kultury w XVII wieku. Wanda Sobótkówna musi poślubić obiecanego sąsiada - Wielisława Żelicha. Ale na jej drodze niespodziewanie pojawia się młody szlachcic - Konrad. Czy w czasie podziałów i braterskich wojen możliwa jest miłość między ludźmi pochodzącymi z różnych stanów? Pod złą gwiazdą to pierwsza część epickiej opowieści o losach łódzkiej rodziny na przestrzeni wielu lat. Miłość, śmierć, praca, wzloty i upadki, wielkie uniesienia i rozpacz - oto codzienność bohaterów tej niezwykłej sagi rodzinnej.

***

Historie rodzinne, szczególnie te sięgające dalekiej przeszłości są niezwykle pociągające, także jako powieści beletrystyczne. A jeśli do tego dochodzi urocza, wpadająca w oko okładka nie można obok takiej powieści przejść obojętnie. Po "Pod złą gwiazdą" Ewy Popławskiej sięgnęłam skuszona najpierw szatą graficzną, potem zaś opisem. Początek sagi umiejscowiony w drugiej połowie XVII wieku w przypadku, gdy przypadłby mi do gustu obiecywałby kilka tomów przyjemnej lektury (i czekania na nie, ale to odrębna kwestia). 

*** 

Autorka zabiera nas do Wielkopolski, na Ziemie Sieradzko-Łęczycką. Nie ukrywam, że ciekawiło mnie jak Ewa Popławska poradziła sobie z przedstawieniem ówczesnej rzeczywistości. Już od pierwszych stron okazało się, że wkraczamy w świat niezwykle dokładnie przygotowany. Obyczaje, realia, stroje, zachowanie - wszystko było świetnie dopracowane. 

*** 

W powieści śledzimy nie tylko losy rodziny Sobótków, przedstawicieli drobnego mieszczaństwa, ale i poznajemy inne postaci, z różnych grup społecznych. Ten zabieg pozwolił autorce ukazać czytelnikowi pełny obraz tamtych czasów. Dodajmy, że czasów niełatwych. Bo oto, przeszedł "potop" szwedzki, ziemie zostały splądrowane przez najeźdźców, ludność w większości przegnana lub zabita. I podczas gdy zdawać by się mogło, że teraz już tylko z trudem trzeba powstać i budować kraj, ów kraj pełen jest wewnętrznych sporów. Historyczne tło zostało doskonale nakreślone, niby mimochodem, bo podczas rozmów niektórych bohaterów. 

Postaci w "Pod złą gwiazdą" jest sporo, każda z nich ma swoje zadanie, każda ma dać czytelnikowi świadectwo tamtych czasów. Każdy bohater ma swój niepowtarzalny charakter Wszystko i wszyscy w tej powieści mają swoje znaczenie: wiek bohaterów, status społeczny, płeć. Wszystko. To czyni tę powieść na swój sposób wyjątkową. Czytając możemy skupiać się tylko na perypetiach Wandy, której serce niespodziewanie zaczyna bić szybciej do Konrada Jezierskiego, młodego szlachcica. 

*** 

Chociaż fabuła osadzona jest w dalekiej przeszłości emocje, uczucia i afekty targają ludźmi tak samo, jak i teraz. Serce, które nie sługa, zawiedzione oczekiwania, złość, żal, chęć zemsty, nieakceptacja, ostracyzm, pierwsze prawdziwe uczucie, pragnienie miłości i szczęścia. Otrzymujemy to wszystko ubrane w fatałaszki i łachmany XVII stulecia. Och! Nie zapominajmy o ówczesnych przesądach, zabobonach i obyczajach. 

Z pewnością "Pod złą gwiazdą" będzie nie lada gratką dla miłośników obyczajowej powieści historycznej. A zakończenie... Nie lubię gdy część kończy się właśnie w taki sposób, jak zakończyła go Ewa Popławska. Tak po prawdzie, chyba żaden czytelnik nie lubi tego zabiegu ;). Pozostaje jedynie niecierpliwe oczekiwanie na kolejny tom. Jestem go ogromnie ciekawa. Szczególnie zaś intryguje mnie jak będą się zmieniały ziemie, na których toczy się opowieść. 

*** 

Książkę czyta się bardzo szybko. Nie znajdziecie tu nudnych opisów, tak przyrody, jak i miejsc. Dialogi i przedstawienie świata jest bardzo dobrze wyważone. Autorka przygotowała się należycie pod względem historycznym i obyczajowym, dlatego czytanie "Pod złą gwiazdą" to swoista podróż w czasie. 

Jeśli lubicie obyczajowe powieści, których akcja dzieje się w dość odległej przeszłości zachęcam do sięgnięcia po "Pod złą gwiazdą" Ewy Popławskiej. Dla mnie lektura była prawdziwą przyjemnością. 

Dziękuję Wydawnictwu Oficynka za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki. 

Moja ocena 7/10

Komentarze

Prześlij komentarz