"Panaceum" - opinia

Dzie艅 dobry pi膮tkowo 馃榿

Zapraszam Was na opini臋 o rewelacyjnym kryminale pi贸ra Agnieszki Sudomir. Mowa o "Panaceum", kt贸re mia艂o swoj膮 premier臋 30 kwietnia tego roku. 

➡ RECENZJA ⬅

"Panaceum"
Agnieszka Sudomir

Cykl: Miasto Obiecane (tom 2)
Stron: 460
Gatunek: krymina艂
Wydawnictwo Literate

Miasto Obiecane, odcinek 2:
"Z nieba leje si臋 偶ar, 艁贸d藕 dusi si臋 w kurzu, a komisarz Blattner walczy z w艂asnymi demonami. W takich warunkach przyjdzie mu prowadzi膰 kolejne trudne 艣ledztwo.

W jednym z apartamentowc贸w policja odkrywa cia艂o m艂odej pi臋knej kobiety – uzdolnionej lekarki, kt贸rej 偶ycie przypomina艂o bajk臋. W trakcie dochodzenia Blattner musi zbada膰 艣rodowisko neurochirurg贸w. 艢wiatek wybitnych specjalist贸w okazuje si臋 jednak bardziej hermetyczny, ni偶 si臋 spodziewa艂. Czy to specyfika zawodu, czy pracownicy szpitala co艣 ukrywaj膮?

Pojawiaj膮 si臋 kolejne ofiary, a 艣lady zdaj膮 si臋 prowadzi膰 do znanego neurochirurga, niepodwa偶alnego autorytetu w swojej dziedzinie. Nic tu jednak nie jest proste ani oczywiste. Rozwi膮zanie sprawy zaskakuje nie tylko 艣ledczych, ale tak偶e 艣rodowisko medyk贸w."



Kolejny tom cyklu o komisarzu Igorze Blattnerze. Ju偶 podczas czytania pierwszej cz臋艣ci pojawi艂y si臋 u mnie mocne skojarzenia z popularnymi serialami typu "Kryminalni". Swoj膮 drog膮 uwielbia艂am ten serial, i w mojej wyobra藕ni Igor Blattner ma w艂a艣nie twarz aktora graj膮cego komisarza Zawad臋. Ot, takie tam ma艂e skrzywienie.

Podoba艂o mi si臋, 偶e od razu zosta艂am wrzucona na miejsce zbrodni i nawet je艣li kto艣 nie pozna艂 wcze艣niej komisarza Blattnera nie b臋dzie mia艂 problemu w odnalezieniu si臋 w historii. Sprawa kryminalna jest ca艂kowicie niezale偶na od tej z pierwszej cz臋艣ci cyklu, poci膮gni臋ty jest jedynie w膮tek obyczajowy. 

Miasto 艁贸d藕 ewidentnie ukochane przez Autork臋 i stworzonych przez ni膮 bohater贸w, jest scharakteryzowane w pi臋knych, niemal lirycznych s艂owach nie tylko przez Blattnera, przy okazji jego wewn臋trznych egzystencjalnych i moralnych rozterek, ale i przez samego sprawc臋. Je艣li chodzi o przemy艣lenia komisarza to ciesz臋 si臋 po stokro膰, 偶e mam przyjemno艣膰 go czyta膰, a nie ogl膮da膰, bowiem to co dzieje si臋 w g艂owie Blattnera jest dla mnie r贸wnie wa偶ne jak wydarzenia dotycz膮ce zbrodni. Jego stan emocjonalny, prze偶ycia, to co dzieje si臋 w jego 偶yciu osobistym ma wymierny wp艂yw na postrzeganie otaczaj膮cej go rzeczywisto艣ci, stosunek do sprawy, podejrzanych, wsp贸艂pracownik贸w. To 艣wietne studium osobowo艣ci cz艂owieka wcze艣niej kieruj膮cego si臋 jasno okre艣lonymi zasadami, po z艂amaniu kt贸rych zapada si臋 coraz bardziej w swoich wyrzutach sumienia, brn膮c w sprawy, kt贸rych m贸g艂by unikn膮膰 w innych okoliczno艣ciach. Cz艂owieka, kt贸ry musi si臋 w ko艅cu zmierzy膰 ze swoimi demonami, a nie udawa膰 偶e ich nie ma. Czy si臋 to Igorowi uda艂o? Jak wygl膮da艂a jego wewn臋trzna walka? Tego Wam zdradzi膰 nie mog臋 i nie chc臋, nie chcia艂abym Wam odbiera膰 przyjemno艣ci z poznawania natury Blattnera, a uwa偶am, 偶e warto. 

Zagadka kryminalna, kt贸ra zaczyna si臋 od pierwszego rozdzia艂u jest intryguj膮ca. Kto chcia艂by 艣mierci m艂odej, 艣licznej, uroczej, odnosz膮cej sukcesy lekarki? Wszyscy? Nikt? Podejrzanych a偶 nadto, hermetyczne 艣rodowisko lekarskie, zrozpaczony ojciec ofiary, kt贸ry utrudnia dochodzenie, a do tego otumaniaj膮cy skwar i duchota lata, utrudniaj膮cy my艣lenie i dzia艂anie. Igor Blattner ma pod g贸rk臋, i to mocno, jego partner zrobi艂 si臋 jaki艣 nie sw贸j, upa艂 wy艂膮cza my艣lenie, a pojawia si臋 kolejny trup. Z pierwszym 艂膮czy go szpital... Ciekawie?

Czyta艂am, mo偶e nie z wypiekami na twarzy, ale z niegasn膮c膮 ciekawo艣ci膮, kto stoi za zbrodniami. Styl Agnieszki Sudomir odpowiada mi jak najbardziej. P艂ynny, swobodny, momentami liryczny, sprawia, 偶e czytanie jest przyjemno艣ci膮. By艂y miejsca dla mnie troch臋 przegadane, w贸wczas m贸j wzrok tylko prze艣lizgiwa艂 si臋 po zdaniach, na szcz臋艣cie nie by艂o du偶o takich fragment贸w.

Drugi tom cyklu jest moim zdaniem zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Stopniowe odkrywanie motyw贸w, zwroty w post臋powaniu i kilka bonus贸w z 偶ycia prywatnego bohater贸w wyci膮gn臋艂o mnie w fabu艂臋. W "Panaceum" mia艂am okazj臋 pozna膰 now膮 posta膰 w wydziale Blattnera, m艂odziutk膮 Zosi臋 Lenczewsk膮, cho膰 drobna to jednak harda babeczka, kt贸ra zaciska z臋by i robi swoje, a lekko nie ma.

Dobrze, gdy po przeczytaniu ksi膮偶ki mog臋 si臋 zastanowi膰 nad jej "drugim dnem", bo nie tylko o samej zbrodni i poszukiwaniu sprawcy jest przecie偶 "Panaceum". 艢rodowiska lekarskie i policyjne s膮 specyficzne. Autorka umiej臋tnie wplot艂a specyfik臋 tego pierwszego w tre艣膰, oddaj膮c j膮 cho膰by w charakterystycznej mowie personelu. Mo偶na troch臋 poduma膰 nad nie艂atwymi pocz膮tkami nowicjuszy. Nad wszechobecnym (w pewnych kr臋gach) wy艣cigu szczur贸w. 

Podsumowuj膮c:
"Panaceum" Agnieszki Sudomir to 艣wietny krymina艂, kt贸rego akcja tym razem umieszczona jest w 艣rodowisku lekarskim. Smaczku dodaj膮 umieszczone na poczatku ka偶dego rozdzia艂u my艣li sprawcy. Styl pozostaje nadal na wysokim poziomie, czyta si臋 szybko i przyjemnie, a fabu艂a jest wci膮gaj膮ca. Klimatu dodaje 艁贸d藕 "w tygodniu zwyczajna, zapracowana kobieta, w weekendy i po zmroku intryguj膮ca, nieposkromiona filmowa gwiazda, nieodrodna c贸rka bohemy - wyrywaj膮ca si臋 schematom, niemo偶liwa do opisania" oraz pogodowa aura.

Polecam gor膮co i czekam na kolejn膮 cz臋艣膰. 

Moja ocena na Lubimy Czyta膰: 8/10

Za egzemplarz do recenzji dzi臋kuj臋 Grupie Wydawniczej Morgana.


Komentarze