"Lek na miłość" antologia - opinia

Dzień dobry


Dla czytelniczego urozmaicenia sięgam czasem po romanse. A jeśli jest to na dodatek antologia, której motyw przewodni nawiązuje do medycyny uczyniłam to tym chętniej. W taki sposób właśnie trafiło w moje ręce, a raczej w czeluści mojego telefonu dzieło zbiorowe Wydawnictwa Magia Słowa, pt. „Lek na miłość”. Część autorek była mi znana, jak choćby Karolina Milcarz, Sandra Czoik czy Justyna Chmiel, ale poznanie większości dopiero na mnie czekało.




"LEK NA MIŁOŚĆ"
praca zbiorowa


Stron: 394
Gatunek: romans

Wydawnictwo Magia Słów

Opis: Miłość to dziwne uczucie, które momentami rodzi się tam, gdzie nie powinno. Czy gorące namiętności i sympatie są możliwe w kręgach medycznych, choćby między pacjentem-lekarzem czy pielęgniarką-lekarzem?

Co, jeśli zamiast słodkich uniesień czeka rozczarowanie? Dziesięć opowiadań, które sprawią, że na Twojej twarzy pojawi się uśmiech, złość, rozgoryczenie, a nawet niezrozumienie ludzkich zachowań.

Poznaj bohaterów naszej antologii medycznej.


*** *** ***

Dziesięć opowiadań to w sam raz, by się nie znudzić, ale spędzić przyjemnie czas. I jak to przy tego typu publikacjach bywa, nie wszystkie opowiadania przypadły mi do gustu w jednakowym stopniu, każde jednak czytałam z ciekawością, co też autorka wymyśliła i co jeszcze prócz miłości dla czytelnika przygotowała. Bo wiecie… Ogólnie tematyka jest dość oklepana: uczucia plus wątek medyczny. W kwestii miłości nie spodziewałam się cudów, więc się nie zawiodłam. Za to, nie ukrywam, trochę sobie obiecywałam po motywach medycznych, to tak bardzo szeroki i wdzięczny temat, że mocno intrygowało mnie, w jaki sposób podeszły do niego autorki.

*

Opis sugerował różnorodne emocje i w tym względzie wszystko się zgadzało. Już bohaterka pierwszego opowiadania przyprawiała mnie o zgrzytanie zębami swoim całokształtem i chociaż się nie polubiłyśmy tekst napisany jest lekko i czyta się szybko. Prócz tego autorki zaserwowały mi zaskoczenie, wzruszenie, rozbawienie, trochę znużenia i garść przewidywalności. Ogólnie poziom całego zbioru uważam za bardzo dobry, właściwie nie ma tam tekstu, który odstawałby od pozostałych w widoczny sposób.

W ogromnym skrócie „Lek na miłość” odda Was między innymi w ręce ortopedy, okulisty, internisty, będącego wcześniej lekarzem sportowym, czy neurologa. Tym co najbardziej przypadło mi do gustu to niekiedy poruszanie nietypowych tematów przez autorki, jak np.: alergia, o której nie wiedziałam, że taka w ogóle istnieje, czy HIV, gdzie autorka sprytnie i niejako przy okazji wplata dawkę informacji. Sama miłość rozwija się różnorako, w zależności od historii. Czasem towarzyszymy bohaterom, którzy już są ze sobą jakiś czas, byli parą przez jakiś czas albo dopiero się poznają.

*

Nie będę omawiać Wam każdej historii, nigdy tego nie robię, ale jak zwykle wspomnę o kilku, które zrobiły na mnie szczególne wrażenie i myślę, że na długo zapisały się w mojej pamięci.

Bezapelacyjnie moje serce skradło opowiadanie Justyny Chmiel „Senne spojrzenie oceanu”. Wątek romantyczny nienachalny, poprowadzony tak jak lubi moja romantyczna natura, oryginalny temat, całość intrygująca, wzruszająca i doprawiona szczyptą humoru.

Uczciwie przyznam, że wcześniej nie miałam okazji czytać opowiadania, którego wątkiem byłby HIV. Sandra Czoik i jej „Plus i minus” mi to umożliwiło. Ważne informacje podane jakby przy okazji, a do tego relacja głównych bohaterów rozwijająca się delikatnie i ostrożnie, co niesamowicie mi się podobało.

Natomiast teksty Katarzyny Wit-Formeli (mam nadzieję, że odmieniłam prawidłowo, jeśli nie, proszę o informację zwrotną) „Co z oczu to z serca” oraz „Dusza Anioła” Eweliny Marii Mantyckiej nie tylko pozwoliły mi poznać oryginalnych bohaterów, ale i zaskoczyły zakończeniem.

*

Podsumowując, „Lek na miłość” jest świetną pozycją zarówno po ciężkim dniu, jak i do urozmaicenia sobie czytelniczego menu. Pozwala przyjemnie spędzić czas, trzyma poziom, czyta się bardzo szybko. Nie jest odkrywcza, lecz z całą pewnością ma intrygujące wątki oraz bohaterów wzbudzających różnorodne emocje. Spędziłam z tym tytułem bardzo przyjemne chwile i serdecznie polecam!

Dziękuję Wydawnictwu Magia Słów za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej antologii. Publikacja dostępna jest na Legimi i Empik Go.



Spis opowiadań:

1. „Boży Dar” Joanna Denko

2. „Senne spojrzenie oceanu” Justyna Chmiel

3. „Mroczne pożądanie” Karolina Milcarz

4. „Co z oczu to z serca” Katarzyna Wit-Formela

5. „Paradise” Patrycja Cygan-Jeż

6. „Serce w szpitalu” Anna Koliber

7. „Plus i minus” Sandra Czoik

8. „Serce bez granic” Małgorzata Smolec

9. „Dusza Anioła” Ewelina Maria Mantycka

10. „Epilepsja serca” Anne Marie

Komentarze

Prześlij komentarz