"Gdyby" Sandra Czoik - opinia

Dzień dobry


Książkę, o której dzisiaj chcę Wam opowiedzieć przeczytałam dość dawno temu, ale ciągle pozostaje we mnie jej przekaz i emocje, które towarzyszyły mi podczas lektury.

Dziękuję Autorce, czyli Sandrze Czoik oraz Wydawnictwu Magia Słów za zaufanie i możliwość patronowaniu tej wyjątkowej pozycji.



"GDYBY"
Sandra Czoik


Stron: 144 (ebook)

Gatunek: obyczajowa

Wydawnictwo Magia Słów

Opis: 
„Gdyby" to książka, w której historie podzielone są na dwie części: pełne problemów, bólu, ale też nadziei. Czytelnik będzie miał okazję zobaczyć, że inność nie oznacza bycie gorszym. Bohaterowie borykają się z alkoholizmem, nimfomanią, aseksualizmem, bielactwem, rasizmem czy samotnością.

Co lub kto łączy ich ze sobą? Czy każdy zazna szczęścia i miłości?


*** *** ***


Sandra Czoik to autorka, której twórczość biorę w ciemno. Wiem, że cokolwiek od niej dostanę do mnie trafi i przypadnie mi do gustu, niezależnie czy mowa o powieści obyczajowej, czy o thrillerze. „Gdyby” doskonale wpisuje się w moje zapotrzebowanie na literaturę poruszającą ludzkie problemy, a w przypadku tej wyjątkowej historii szeroki ich przekrój.

***

„Gdzieś po drodze zgubiłem swoje pasje, marzenia i codzienny uśmiech. Zapomniałem, że z życia trzeba czerpać pełnymi garściami, a nie tylko oczekiwać, aż wszystko samo podejdzie pod nasz nos.”

***

Przeczytanie nie zajęło mi dużo czasu. Początkowo wydawało mi się, że liczba bohaterów mnie przerośnie i w pewnym momencie się w nich pogubię, ale autorka tak umiejętnie poprowadziła fabułę, w taki sposób skonstruowała całość, że coś takiego jak pogubienie się po prostu nie wchodziło w grę.

Każda z osób, o której czytamy jest ważna, a ich problemy autorka przedstawiła z prawdziwym kunsztem i wrażliwością, i co istotne, poprzedziła wszystko dogłębnym researchem. Chociaż wkraczamy w ich życie tylko na krótką chwilę, w wybranym przez autorkę momencie, chociaż nie mamy zbyt dużo stron by je poznać, to doskonale można się w nich odnaleźć i, w mniejszym lub większym stopniu, z nimi zżyć. 

Poruszone przez Sandrę Czoik problemy, m.in. alkoholizm, depresja, nietolerancja (czy to z powodu orientacji seksualnej, czy odmiennego wyglądu), nimfomania (po przeczytaniu „Gdyby” postanowiłam zgłębić temat bardziej, bo to, co wiedziałam do tej pory, to było prawie nic), nadmierne wymagania ze strony rodziny, radzenie sobie z przeszłością są bardzo trudne, lecz nie brak tutaj zwykłej ludzkiej życzliwości, wrażliwości na krzywdę bliźniego, wyrozumiałości i wiary w bezinteresowność.

Swoboda z jaką opowiedziana jest całość sprawia, że nawet nie wiadomo kiedy wsiąkamy w perypetie bohaterów. Pełne empatii pokazanie emocji poszczególnych postaci sprawia, że udzielają się one także czytelnikowi, a wszystko śledzimy poprzez działanie konkretnych osób, ich dialogi i myśli. Co bardzo mi się podobało, przechodząc w kolejnych rozdziałach, do poszczególnych osób, pozostałe nie znikają, są w tle, czytamy o nich i bez przeszkód możemy wywnioskować jak dalej potoczyły się ich losy.

Umieszczone przed początkiem każdego rozdziału cytaty są doskonale dobrane pod względem tego, o czym dopiero przeczytamy. Jednocześnie stanowią urozmaicenie oraz skłaniają do refleksji.

***

„Każdego ranka wstaję z wrażeniem coraz większego ciężaru na plecach. Jestem jak ten Syzyf, który bezsensownie pcha kamień pod górę.”

***

Każde zdanie, które przeczytacie w „Gdyby” jest przemyślane i nie znalazło się tam przypadkowo. Nie znajdziecie tu sztucznych zapychaczy, czy niepotrzebnych rozmów. Zasada, że czasem mniej znaczy więcej w przypadku tej powieści idealnie się sprawdza. Całość liczy niespełna sto pięćdziesiąt stron, lecz zawiera tak ogromny ładunek emocjonalny, jakiego czasem próżno szukać w obszernych powieściach.

„Gdyby” zmiażdżyło mnie emocjonalnie. Z niektórymi z bohaterów automatycznie się utożsamiałam, a niektórych trudniej było mi zrozumieć. Urzekł mnie pozytywny wydźwięk tej historii i wiara w drugiego człowieka.

***

„Nadal nie mogę pozbyć się historii mężczyzny, a już za chwilę będę musiała opowiedzieć własną, by pokazać innym, że da się wyjść z bagna, pomimo tego, że ma się na sumieniu jeden z najcięższych grzechów.”

***

Podsumowując najnowsza powieść Sandry Czoik dotyka ludzkich problemów i ludzkich dramatów, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością i delikatnością. Pozornie proste i oczywiste ludzkie losy, w „Gdyby” przeplatają się w jednym, szczególnym miejscu. Dajcie się zaprosić do świata Wojtka, Malwiny, Sylwii, Tymona, Justyny, Maćka i pozostałych bohaterów. Warto wysłuchać tego co mają do powiedzenia.

Z całego serca polecam!

Moja ocena 9/10

Komentarze