Tydzień z Czarownicami #7 (Katarzyna Garczyk, Beata Sagan i Shia Blackburn)

 Dzień dobry, Kochani!

To już ostatnie spotkanie z cyklu Tygodnia z Czarownicami, za to w trzech odsłonach :) Mam nadzieję, że do tej pory choć trochę zachęciłam Was do sięgnięcia po antologię dziewczyn z Grupy Literackiej Piórem Czarownic. 

Jeśli jesteście użytkownikami platformy Wattpad, to Czarownice znajdziecie także i tam. Zarówno solowo, jak i na profilu grupowym. A tam czekają na Was ciekawostki, polecajki i ćwiczenia pisarskie. Zapraszam serdecznie :)

Katarzyna Garczyk i "Śpij dobrze" zabierają czytelnika w mroczne rejony ludzkich zależności i toksycznych relacji. To ciężkie opowiadanie, przytłaczające, ale w swej ciężkości adekwatne do niesionego przekazu. Z pewnością wprawnie napisane i oddające emocje bohaterki, przez co zapadające w pamięć.


***

Co o powstaniu tej historii mówi autorka?

„Śpij dobrze” to historia, która powstała pod wpływem chwili. Nie wiedziałam, co piszę, dopóki nie postawiłam ostatniej kropki i nie przeczytałam tekstu od nowa. Pojęcia nie miałam, co wystukują moje palce na klawiaturze. Popychał je kubek gorącej kawy i wszechogarniająca cisza.

***



*** *** ***

"Czarci urok" Beaty Sagan przypomina nam nastoletnie czasy i wszystko to co z dorastaniem związane. Niepewność siebie, potrzebę odnalezienia się w grupie rówieśniczej, znalezienie miłości, brak porozumienia z rodzicami... A jeśli do tego dołączyć babcię, która trzyma w piwnicy księgę czarów wychodzi z tego bardzo fajna opowieść niosąca ze sobą pewien przekaz. 

***

Skąd autorka zaczerpnęła inspirację do swojej historii?

"Inspiracją do napisania „Czarciego uroku” była chęć wydania opowiadania razem z dziewczynami z Piórem Czarownic. Niektóre z nich miały już swoje opowiadania, a ja musiałam wymyśleć coś od podstaw. Ponieważ każda z nas miała napisać historię w takiej tematyce, w której czuje się najlepiej, postawiłam na młodzieżówkę i to dość typową: szykanowana nastolatka, zakochana w starszym przystojniaku, wredna koleżanka z klasy, myśli samobójcze. Jednak cały ten schemat postanowiłam przełamać odrobiną magii i stąd pomysł na Księgę uroków oraz na magiczne przepisy. Natomiast do stworzenia postaci babci głównej bohaterki zainspirowała mnie babcia Weatherwax z książek Terry’ego Pratchetta. Tak więc „Czarci urok” jest esencją tego co lubię najbardziej."

***



*** *** ***

"Serce Kendry" Shii Blackburn to opowieść o dokonywaniu trudnych wyborów, decydowaniu o tym co jest nie najlepsze dla nas, ale dla tych, których kochamy, a wybory te nie są ani proste, ani łatwe, choć bez wątpienia konieczne. Myślę, że ta historia jest doskonałą bazą do dłuższej, bardziej rozbudowanej fabuły.

***

Co przyczyniło się do powstania tego tekstu? 

"Serce Kendry" początkowo było krótszym opowiadaniem z zupełnie inną bohaterką. Sama do końca nie wiem, skąd wziął się pomysł na ostateczną wersję 😅 Zabrałam się za poprawki tego tekstu i gdzieś po drodze zaczęłam wprowadzać większe zmiany niż planowałam, aż stworzyłam Kendrę i jej historię. 

W przypadku tego opowiadania po prostu pisałam, całkowicie spontanicznie, nie zastanawiając się zbytnio, dokąd mnie to zaprowadzi.Poza tym zawsze chciałam napisać coś związanego z magią i tutaj się udało 😁 

***



Komentarze