Witajcie
Na antologię Grupy Literackiej Ailes czekałam, gdy tylko pojawiły się o niej pierwsze wzmianki i gdy miałam okazję poznać przedpremierowo cytaty, które pojawiały się na stronie grupy oraz stronach autorek. Spodziewałam się świetnych historii, gatunkowego miksu, dobrej zabawy i przyjemnie spędzonego czasu. Moje oczekiwania zostały spełnione, a ja jeszcze wielokrotnie po skończeniu wertowałam sobie książkę i wracałam do zaznaczonych fragmentów.
❤Tradycyjnie, jeśli chodzi o Ailes, dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na cel charytatywny. Tym razem wybrany został: IOP w Otwocku - Fundacja rodzin adopcyjnych.❤
"DOPÓKI ŚMIERĆ NAS NIE ROZŁĄCZY"
praca zbiorowa
stron:488
gatunek: mieszany :)
Wydawnictwo WasPos
Opis:
Zakochaj się na zabój, pałaj zemstą z powodu nieodwzajemnionej miłości, pozwól doprowadzić się do szaleństwa i ustrzelić Amorowi.
Tylko uważaj, nie każde love story kończy się dobrze, za to we wszystkich serce odgrywa najważniejszą rolę – albo zaczyna bić szybciej, albo zatrzymuje się na zawsze. Pozwól nam się porwać do mrocznego tańca, w którym słowa „Dopóki śmierć nas nie rozłączy” nabiorą zupełnie nowego znaczenia!
Opowiadania
zawsze lubiłam i chętnie po nie sięgam. Nie mogło być inaczej i w przypadku
antologii Grupy Literackiej Ailes pt. "Dopóki śmierć nas nie rozłączy".
Dodatkowo mój apetyt zaostrzyły cytaty, które miałam możliwość poznać jeszcze
przed wydaniem książki.
19
historii stworzonych przez 19 polskich pisarek. Różne style, różne gatunki,
różne opowieści, złączone jednym tematem: walentynki. Jak pokazały dziewczyny z
Grupy Ailes dzień zakochanych można przeżywać na wiele sposobów, a miłość może
mieć różne oblicza.
"Pozwól
nam porwać się do mrocznego tańca, w którym słowa Dopóki śmierć nas nie
rozłączy nabiorą zupełnie nowego znaczenia!"
Spis opowiadań w antologii:
❤ Kiedy wschodzi słońce Ewa Pirce
❤ Dwa oblicza Anna Tuziak
❤ Adam Anna Langer
❤ W najdzikszych snach Magdalena Lisiecka
❤ Pieska miłość Ludka Skrzydlewska
❤ De Crease Kamila Malec
❤ Trafiona - zatopiony Rain Winter
❤ Remedium Anna Fobia
❤️ Pójdę za tobą Noemi Vain
❤ Nieznane piekło Ana Rose
❤ Every Little Thing Francesca Vulneratus
❤ Piękny widok K.C. Hiddenstorm
❤ Walentynkowy horror Małgorzata Kasprzyk
❤ Oddech ciemności Liliana Garden
❤ Biały pocałunek Camile O'Naill
❤ Faun D.B. Foryś
❤ Fenella Justyna Szumańska
❤ Motylek Aga Kalicka
❤ Jesteś mną Emilia Szelest
Z
przyjemnością i dreszczykiem podniecenia rozpoczęłam taniec z antologią.
Chociaż książka ma blisko pół tysiąca stron, taniec ten trwał stanowczo zbyt
krótko. Opowiadania mają to do siebie, że czytam je stanowczo za szybko, tym
bardziej jeśli są to opowiadanie dobrze napisane, a z takimi miałam właśnie do
czynienia.
"Nagle
Emily uzmysłowiła sobie, że pod tym eleganckim garniturem, nienagannie
ułożonymi włosami i doklejonym uśmiechem krył się smutny człowiek. Przegrany.
Kiedyś już widziała coś podobnego. To było w oczach. Zawsze w oczach."
("Piękny widok" K.C. Hiddenstorm)
Jak
to zwykle z takimi zbiorami bywa, jedne opowiadania podobały mi się bardziej
niż inne, jednak ten zbiór jest na naprawdę wysokim poziomie, a
wielokierunkowość zaś sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ja mam to
szczęście, że czytam prawie wszystko :), więc dla mnie "Dopóki śmierć nas
nie rozłączy" stanowiło prawdziwą ucztę czytelniczą.
Część
pisarek, których utwory miałam przyjemność czytać już znałam, inne stanowiły
dla mnie tajemnicę i były prawdziwym... może nie objawieniem, ale odkryciem z
pewnością. Nie będę Wam opisywać wrażeń z każdego opowiadania, lecz skupię się
tylko na kilku:
"Kiedy wschodzi słońce" Ewy
Pirce to opowiadanie otwierające tom i powiem Wam, że uśmiałam się przy nim
szczerze. Nie miałam okazji wcześniej czytać żadnej książki tej autorki, choć
okładki jej cyklu kojarzyłam. Może nie było ono zaskakujące, ale zdecydowanie
bardzo dobrze napisane, z ogromną dawką humoru i świetnymi kreacjami bohaterów.
"Dwa oblicza" Anny Tuziak
zostało w mojej pamięci ze względu na tematykę. Oj, tu pewnie psycholog miałby
co nieco do powiedzenia o zachowaniu i motywach postępowania głównej bohaterki
- Chloe.
"Adam" Anny Langer nie może
zostać pominięty. To opowiadanie mnie autentycznie zaskoczyło. Styl prosty,
dobitny, sensualny. "Adam" złamał moje serce, ale autorka
zdecydowanie zyskała w moich oczach.
"W najdzikszych snach"
Magdaleny Lisieckiej budziło moją ciekawość od początku. Autorka wygrała tą
historią konkurs literackiej Grupy Ailes i powiem Wam, że wcale sie nie dziwię. Maura
Digby - bohaterka historii skradła moje serce i chętnie przeczytałabym coś
dłuższego z jej udziałem. Styl Magdaleny Lisieckiej również ogromnie mi
spasował, płynny, ze sporą dawką humoru, a przede wszystkim z dobrze
wykreowanymi bohaterami, którzy mają osobowość i dają się lubić. O tak! To
zdecydowanie jedna z moich faworytek.
"Wszyscy
liczyli na to, że uda im się coś stąd ukraść. Ale nie Maura. Maura gotowa była
do cna osuszyć swoje ciało z magicznej mocy, byleby tylko Arundel na zawsze
zachowało swój średniowieczny urok." ("W najdzikszych snach"
Magdalena Lisiecka)

"Trafiona - zatopiony" Rain
Winter jest zabawne, odrobinę zaskakujące, choć muszę przyznać, że zakończenie
mnie zawiodło.
"Remedium" Anny Fobii
zdawałoby się przewidywalne zaskoczyło mnie zakończeniem, co zdecydowanie
podniosło wartość tego opowiadania w moich oczach.


"Nie
zawsze jak coś ładnie ze sobą wygląda, oznacza, że jest dla siebie dobre."
("Biały pocałunek" Camille O'Naill)
Mroczne
klimaty "Fenelli" Justyny
Szumowskiej ogromnie przypadł mi do gustu. Kto nie lubi czytać o nawiedzonych
domach na odludziu? ;)
"Motylek" Agi Kalickiej
należycie zaspokoił moje zapotrzebowanie na takie historie, oj dobre to było
opowiadanie, dobre i powiem Wam, że z przyjemnością poczytałabym dłuższą formę
pióra Agi Kalickiej, w takim właśnie tonie: cudownie mroczne, sięgające w głąb
ludzkiej pokręconej psychiki.
"Jesteś mną" Emilii Szelest
jest z gatunku tych, które czytam z pewną fascynacją. To kawałek świetnej
historii, polecam każdemu kto lubi mocne treści.
"Nie
możemy wybrać, kogo kochamy. Tak samo jak nie zdecydujemy, kiedy ktoś odejdzie
z naszego życia. Możemy tylko kolekcjonować wyjątkowe chwile, licząc, że
pozostaną z nami już do końca."
Różnorodność
to zdecydowany atut antologii. Wśród autorek znalazły się te, których powieści
już pojawiły się na rynku wydawniczym, debiutantki oraz te, które dopiero
wstępują na swoją wydawniczą drogę. A wiecie co w tym jest piękne? Że antologia
jest na naprawdę wysokim poziomie i jeśli chodzi o moje zdanie, początkujące
autorki w niczym nie ustępują miejsca tym, które już zaistniały na rynku wydawniczym.
Czy
polecam? Kochani, zawsze i wszędzie.
Moja
ocena 8/10.
Komentarze
Prześlij komentarz