Witajcie
Są książki, które wiem, że będą mi sie podobać, a i tak mnie potrafią zaskoczyć. Tym razem do takich książek zaliczam "Naznaczenie siódmego"Dawid Niemiec. Zapraszam na recenzję, Wydawnictwu WasPos dziękuję za egzemplarz książki.
"Naznaczenie siódmego"
Dawid Niemiec
cykl: Pogrzebane tajemnice
Stron: 464
Gatunek: thriller/kryminał/sensacja
Opis wydawcy:
Wszystko, co nas na tym świecie, otacza możemy opisać, zmierzyć, posmakować. Nauczyliśmy się sięgać po te rzeczy – wypracowaliśmy sprawne plany działania, aby zdobywać założone cele. Czasem jednak u szczytu swoich osiągnięć zaczynamy rozumieć, że nie jesteśmy syci. Nie daje nam spokoju myśl, że może istnieje inna ścieżka, o której nie mieliśmy pojęcia.
Błyskotliwa, zaradna Natalia prowadzi niewielki salon kosmetyczny w Katowicach. Wie, jak upominać się o swoje prawa, dobrze radzi sobie z ludźmi i wygrywa wszystko, co tylko zapragnie wygrać. Dziennikarstwo to jej hobby. Udziela się w lokalnej gazetce, lubi wścibiać nos w nie swoje sprawy i odkrywać to, co inni chcieliby pozostawić w ukryciu. Tajemnica pewnego zapuszczonego grobu zaprowadzi Natalię w strefy życia, o których nigdy nie miała pojęcia. Zagmatwana, wymykająca się pojęciom logiki sprawa spowoduje, że całe jej dotychczasowe doświadczenie okaże się bezużyteczne. Coraz bardziej zniechęcona – będzie musiała wreszcie przyznać, że mierzy się z mrocznymi siłami, daleko wykraczającymi poza jej, w gruncie rzeczy spokojny, bezpieczny świat. Bo kiedy spojrzysz w ciemność, ciemność spojrzy w ciebie…
Bardzo nietypowy kryminał, czyli "Naznaczenie siódmego"
"Naznaczenie
siódmego" Dawida Niemca skusiło mnie opisem i okładką, sugerujące tajemniczą
zbrodnię do wyjaśnienia, śledztwo, ale i coś jeszcze, czego nie potrafiłam do
końca sprecyzować (tu działała moja intuicja) co mówiło mi, że to będzie
ciekawa książka. Była ciekawa. To prawda. Jednakże nie spodziewałam się sporej
dozy nietypowości, a nawet pewnego rodzaju metafizyki, co dodało lekturze
specyficznego smaczku. W moim przypadku, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdemu
takie "przyprawy" mogą pasować.
Zaskoczyło
mnie stworzenie przez autora główną bohaterką kobietę. W pierwszej chwili
pomyślałam: hola, co facet może wiedzieć o kobiecej psychice? Ale wiecie co?
Bohaterka była wykreowana bardzo dobrze. Nie należy do tego typu bohaterek, do
których pałam sympatią od pierwszej chwili. Nawet po skończeniu książki nie jestem
pewna czy ją polubiłam, tak sobie myślę, że miało to wiele wspólnego z jej
specyficznym podejściem do dziecka. Specyficznym, czyli jakim zapytacie? Moim
zdaniem mało macierzyńskim, pozbawionym emocjonalnego zabarwienia. A może tylko
się czepiam ;)?
Książkę
czyta się naprawdę szybko. Można powiedzieć, że wręcz ją pochłonęłam, a
końcówkę czytałam niemal z wypiekami na twarzy. Kiedy akcja zaczyna nabierać
tempa, gdy Natalia odkrywa coraz więcej nieoczekiwanych faktów dotyczących zwłok
i robi się po prostu dziwnie, zaczęłam się zastanawiać w jakim kierunku podąża
fabuła i przyznaję autor zaskoczył mnie na całej linii. Samo zakończenie było już
dość przewidywalne, ale cała podróż do niego, wędrówki po Polsce z bohaterami i pewne niesamowite dziecko sprawiły mi
prawdziwą czytelniczą frajdę. Do tego treść jest bardzo dobrze wyważona jeśli
chodzi o dialogi i opisy, przez co nie jest zbyt nudno i czytanie sprawnie posuwa
się do przodu.
Tym
co niezmiennie mi się podoba i chwalę u naszych rodzimych autorów jest sięganie
w głąb wierzeń i legend europejskiej ziemi, szczególnie zaś tej, na której
powstało państwo polskie. W "Naznaczeniu siódmego" również
znajdziecie taką tematykę. Mnie ona ogromnie przypadła do gustu, bardziej niż
moje pierwotne przypuszczenie w jaką stronę zmierza cała historia (cieszę się,
że się pomyliłam). Połączenie jej z kryminałem było doskonałym pomysłem.
Podsumowując
"Naznaczenie
siódmego" Dawida Niemca to nietypowy kryminał, który z pewnością Was
zaskoczy. Prosty, lekki styl, doskonałe wyważenie dialogów i opisów, akcja,
sekrety osnute mgiełką mistycyzmu, a wszystko to dziejące się w pięknych i
zarazem tajemniczych miejscach Polski sprawi, że w pełni i z prawdziwą
przyjemnością oddacie się lekturze. Jeśli o mnie chodzi z pewnością przeczytam
kolejną książkę tego autora.
Moja
ocena 8/10
Komentarze
Prześlij komentarz